K2 – historia siły, pokory i niezłomności

Zdobycie szczytu to dopiero połowa drogi… Wanda Rutkiewicz spędzała swoje imieniny 23 czerwca w gronie najbliższych jej osób. Po zdobyciu Everestu nie myślała o kolejnej wyprawie. Wtedy do drzwi zapukał posłaniec – przyniósł kwiaty i małą paczuszkę z pieniędzmi. Do kwiatów doczepiony był liścik z prośbą, by pieniądze zostały przeznaczone na kolejną górską wyprawę… 1982… Czytaj dalej »

Walka o siebie

Niektórzy (częściowo i ja) wchodząc do Grupy myślą, że ona rozwiąże wszystkie problemy – NIEPRAWDA! Przebywając w tej grupie czasem mam wrażenie, że moje problemy paradoksalnie się powiększyły… częściej zdarza mi się zwrócić uwagę na jakiegoś faceta na ulicy, rzadziej mam okresy zupełnej ciszy od niechcianych skłonności (przed wstąpieniem do Paschy zdarzały się kilkumiesięczne wyciszenia… Czytaj dalej »

Wszystko ma swój czas

Mam nadzieję, że moje świadectwo stanie się okazją do refleksji i pomoże Tobie w uświadomieniu,  że nie jesteś sam. Przede wszystkim, muszę się cofnąć w czasie. Siedem lat temu zacząłem walczyć o swoją czystość, zaczynając zdawać sobie sprawę z powagi problemu masturbacji. No i tak się podnosiłem, upadałem, żeby się podnieść na nowo. Wiele mnie… Czytaj dalej »

Grupa to nie wszystko. Bohaterstwo ludzi wiary

Może nie jestem tu obiektywny (gdyż sprawa dotyczy mnie osobiście), jednak myślę, że decyzja o wystąpieniu do grupy, a przede wszystkim poproszenie o pomoc i codzienna praca nad sobą oraz odkrywanie Bożej woli – wymagają odwagi i bohaterstwa. Ale nie jest to bohaterstwo superherosów z komiksu, lecz ludzi wiary, którzy wyruszają w nieznane – trochę… Czytaj dalej »

Nie umiałem przyznać się, że mam problem

Właściwie nie wiem, w którym momencie mojego życia obudziły się we mnie uczucia homoseksualne. Złożyły się na to różne czynniki, m.in. relacje w rodzinie, z rówieśnikami, mój charakter introwertyka. Przyznanie się do odczuć homoseksualnych trwało dużo czasu. Wcześniej nie chciałem przyjąć tego do mojej świadomości, nie tylko dlatego, że myślałem o tym, żeby założyć rodzinę,… Czytaj dalej »

Jezus goi rany i pomaga dźwigać siebie samego

Wejście do grupy było dla mnie przede wszystkim próbą zmierzenia się z tą częścią siebie, która była wypierana i – jako „problem nie do rozwiązania” – przez lata zamiatana pod dywan. Bardzo szybko zorientowałem się, że faktycznym problemem, nad którym trzeba pracować, nie są skłonności homoseksualne. Terapia oraz warsztaty ujawniły trudności w relacjach, szczególnie z… Czytaj dalej »

Chciałem z tym zerwać, ale nie wiedziałem jak

Odczucia homoseksualne pojawiły się u mnie, kiedy byłem w liceum. By je rozładować, uciekałem się do homoseksualnej pornografii i masturbacji. Starałem się jednak odsuwać od siebie ten problem, uciekać od niego. Wydawało mi się, że jeżeli nie szukam partnera homoseksualnego, nie podejmuję żadnych ryzykownych zachowań homoseksualnych i wykazuję jakieś zainteresowanie płcią przeciwną, to wszystko jest… Czytaj dalej »

Odważyłem się, zaryzykowałem i wygrałem!

To była równoległa praca na czterech płaszczyznach: kierownictwo duchowe, indywidualna terapia psychologiczna, rozwój osobisty i wspólnota „Pascha”. Jednak „Pascha” dała mi chyba najwięcej: konkretną wiedzę o sobie, pewność siebie, odwagę, motywację do dalszej pracy, siłę, wsparcie duchowe. Ta praca nie jest jeszcze zakończona, ona potrwa prawdopodobnie całe życie, ale najważniejsze jest dla mnie to, że… Czytaj dalej »

Droga Krzyżowa (rekolekcje lato 2013)

Rozważania stacji Drogi Krzyżowej (rekolekcje letnie, 19.07.2013 r.) Stacja I – Pan Jezus na śmierć skazany Z Ewangelii wg św. Łukasza (Łk 23, 13-25) „Piłat więc kazał zwołać arcykapłanów, członków Wysokiej Rady oraz lud i rzekł do nich: Przywiedliście mi tego człowieka pod zarzutem, że podburza lud. Otóż ja przesłuchałem Go wobec was i nie… Czytaj dalej »

Wobec homoseksualizmu – między religią, nauką a ideologią. Kalendarium wydarzeń

Zachęcamy do przeczytania artykułu dra Andrzeja Margasińskiego. (…) jeśli osoby o skłonnościach homoseksualnych byłyby zainteresowane zmianą orientacji w gruncie rzeczy sprawą drugorzędną powinno być czy dojdzie do tego wskutek udziału w jednej z uznanych terapii takich jak szkoły: psychodynamiczna czy poznawczo-behawioralne, czy też na skutek udziału w terapii reorientacyjnej Josepha Nicolosiego bądź udziału we wspólnocie… Czytaj dalej »